Elton John – Jewel Box

Elton John – Jewel Box

Elton John jest wykonawcą, który dziś już mało komu kojarzy się z rockiem. Ale bardziej dociekliwi badacze dobrze wiedzą, że pierwsze solowe kroki słynnego muzyka były naznaczone zdecydowanie psychodeliczno-progresywnymi naleciałościami. Nie ukrywam, że jestem niemal wyznawcą pierwszego, nieco ignorowanego przez lata albumu Eltona – Empty Sky, a także kilku jego najwcześniejszych singli z arcy-genialnym Lady Samantha na czele. Tym bardziej z ogromną radością oraz zaskoczeniem przeczytałem informację, iż lada moment światło dzienne ma ujrzeć monumentalny, retrospektywny, ośmio-kompaktowy box wokalisty, zatytułowany – Jewel Box. Przyjrzyjmy się zatem cóż ma zawierać owo dzieło. W skrócie jest to 148 (przeważnie rzadkich i bardzo rzadkich) utworów z lat 1965-2019,  z których 60 nie zostało nigdy wcześniej wydanych. Pierwsze dwa CD zatytułowane Deep Cuts, zawierają zbiór ulubionych nagrań samego Eltona i raczej można je było sobie darować. Jednakże ten mało interesujący początek rekompensują nam kolejne trzy dyski z 65 (!!!) rarytasami z lat 1965-1971. Znajdziemy tu masę niewydanych wczesnych kompozycji Eltona w postaci ukończonych nagrań, a także zespołowych i solowych wersji demo. Dwa udostępnione dotychczas w sieci utwory: Regimental Sgt. Zippo i Sing Me No Sad Songs, zapowiadają, że zestaw ten będzie naprawdę rewelacyjny. Dużą wartość kolekcjonerką (chociaż dla mnie artystycznie już o wiele mniejszą) mają także dyski sześć i siedem z zebranymi stronami B singli z lat 1976 -2005. Ostatni, ósmy dysk, zatytułowany And This Is Me, to kolejna płytka, która nie jest nam raczej do niczego potrzebna. Zawiera po prostu wybór bardziej znanych nagrań Eltona, o których opowiada on w swojej najnowszej biografii. Całość zostanie wydana w postaci książki w sztywnej oprawie, w której znajdą się obszerne notki oraz, co najważniejsze omówienie wszystkich nagrań przez samego Eltona. Przejdźmy zatem do edycji winylowych. Sekcje: Deep Cuts i And This Is Me, zostaną wydane w postaci (odpowiednio) cztero i dwu płytowych zestawów. Niestety dyski zawierające rarytasy i strony B zostały na winylu zredukowane do trzy płytowego albumu – Rarities & B-Sides, na którym zalazła się ponad połowa nagrań z CD Rarities i pięć z CD z singlami. Ogromna szkoda, że zamiast nikomu niepotrzebnych winyli ze znanymi utworami, nie wydano po prostu boxu zawierającego komplet rarytasów i (ewentualnie) B stron singli. Wszystkie warianty ujrzą światło dzienne 13 listopada. A my posłuchajmy  i obejrzyjmy tymczasem dwa, kapitalne utwory zarejestrowane przez Eltona i jego zespół jeszcze przed pierwszym longplayem.