The Beatles – Revolver (super deluxe)

The Beatles – Revolver (super deluxe)

Przyznaję się otwarcie, że nadmiar pracy i obowiązków nie pozwala mi (niestety) pisać regularnie na Rockowej płytotece, ale czasem zdarza się naprawdę wyjątkowa okazja kiedy po prostu wypada zamieścić jakiś nowy post. No i właśnie dzisiaj potwierdzono informację, o której tak naprawdę wiedzieliśmy od dawna. Oto kolejna płyta Beatlesów – Revolver, zostanie wydana w pokaźnej wersji super deluxe. Podekscytowany tym faktem wręcz rzuciłem się na komputer, aby poznać jakieś dokładniejsze szczegóły dotyczące wydawnictwa. Pomimo oczywistego uwielbienia dla wszelkich nagrań zespołu, od zawsze uważam właśnie Revolver za najlepszy krążek w dyskografii wielkiej czwórki. Nigdy wcześniej ani potem, nie wyprzedzali oni konkurencji w tak nokautujący sposób. Zdecydowanie nadawali wówczas ton światowej muzyce rockowej, prezentując powalającą dawkę muzyki czerpiącej z całej gamy stylów i gatunków. Jednak sama ocena albumu zawsze pozostanie subiektywną, toteż skupmy się lepiej na analizie wydawnictwa.

 

Na początku rzuciła mi się w oczy informacja, że w pudełku znajdziemy 5 CD (!!!). Z błogością pomyślałem o 4 CD z alternatywnymi wersjami, próbami i odrzutami z sesji. Niestety po dokładniejszym zbadaniu tematu okazało się, że: pierwszy CD to (naturalnie) nowy mix stereo, drugi i trzeci to wytęsknione dodatki (31 nagrań), czwarty – oryginalny mix mono, a piąty – EP z czterema utworami (singiel Paperback Writer / Rain w wersji mono i nowym mixie stereo). Czyli tak naprawdę spokojnie można było to jakoś upchnąć na dwóch CD. Z drugiej strony nie można się dziwić, że chłopaki chcą jak najwięcej zarobić (w końcu i tak otrzymujemy produkt najwyższej jakości). Całości towarzyszy ponadto 100 stronicowa książka (oby zamieszczono w niej jak najwięcej ciekawostek dotyczących nagrywania, produkcji i miksowania albumu). Box ukazuje się też oczywiście w wersji winylowej – kopiującej dokładnie zawartość opcji CD (trochę bez sensu jest zamieszczenie w tym pudełku wersji mono, wznowionej przecież na winylu w 2014 roku, w ramach wydawnictwa – Beatles In Mono oraz oddzielnie). Jak w przypadku wszystkich tego typu wydawnictw, oszczędniejsi otrzymają także „okrojone” warianty albumu. Ciekawostką będzie wersja winylowa na picture discu. Za to prawdziwym zawodem jest dla mnie brak DVD, bądź Blu-Raya z mixem 5.1. Mam nadzieję, że go jednak wykonano i zostanie po prostu udostępniony oddzielnie np. w okolicach gwiazdki.

 

A skoro już poruszam temat miksowania, to może warto zaznaczyć, że Revolver został nagrany na 4-śladzie i prawdopodobnie brakuje wielu wcześniejszych taśm (tzw. pierwszej generacji) z których robiono redukcje kilku zajętych ścieżek do jednego śladu, aby otrzymać wolne miejsce na kolejne nakładki. Dlatego do ponownego zmiksowania materiału użyto najnowszej technologii de-mixing, pozwalającej oddzielić niektóre instrumenty, zamieszczone oryginalnie na jednym śladzie. Pierwszą próbkę tych zabiegów możemy usłyszeć w udostępnionym już, nowym mixie utworu – Taxman. Oryginalnie gitara akompaniująca była w nim zarejestrowana na jednej ścieżce z basem i perkusją, a teraz została wyraźnie wyodrębniona od reszty instrumentów.

 

Całość zostanie wydana 28 października 2022 i oczywiście niezależnie od małych narzekań z lubością zakupię obie wersje super deluxe – chociaż ich ceny będą chyba niestety zatrważające.