Record Store Day 2020 (część 2)

Record Store Day 2020 (część 2)

Dzisiaj świętujemy drugą odsłonę tegorocznego Record Store Day. Zatem zgodnie z zapowiedzią czuję się w obowiązku do skreślenia paru słów w tym temacie. Niestety wrześniowe propozycje prezentują się niezwykle ubogo w porównaniu z tym co otrzymaliśmy w ramach pierwszego „Drop’a”.

 

Dla mnie najciekawszą propozycją jest wydany w formie przeźroczystego winylu mini-album The Doors – The Soft Parade / Stripped. Jak wiadomo w niektórych instrumentacjach nagrań z tej płyty użyto sekcji dętej, co niezbyt spodobało się wielu fanom. Na rocznicowej, kompaktowej edycji z zeszłego roku, udostępniono te utwory bez „niefortunnych trąbek”. I właśnie one wypełniają większość nowej edycji winylowej. Płytkę uzupełniają trzy z tych nagrań, z tym że w miejsce dęciaków dodano do nich współcześnie zarejestrowane partie gitary Robby’ego Kriegera (wg mnie pomysł jest jeszcze gorszy niż patent z sekcją dętą, ale posłuchać można). Jakość dźwięku jest powalająca, a ponieważ od zawsze kocham The Doors albumik jest dla mnie pozycją obowiązkową.

 

Drugim wydawnictwem, na które zwróciłem uwagę jest podwójna składanka: Beat, Blues And Psychedelic Nuggets From The Lowlands 1964-1972, prezentująca (głównie) rzadkie i trudno dziś dostępne na winylach nagrania zespołów z Holandii. Albumu jeszcze nie słuchałem, ale znając poziom tamtejszej muzyki w ciemno można obstawiać, że zawartość powinnna zadowolić każde rockowe ucho. Co ważne w zestawie otrzymujemy także inserty ze szczegółowym opisem wszystkich utworów.

 

Ostatnią płytką, którą polecam wszystkim fanom The Rolling Stones jest (wydany w formie ładnego picture discu) singiel, zawierający dwa nagrania z trasy z 1989 roku. Wydawnictwo jest oczywistą promocją wypuszczonego w ostatni piątek albumu Steel Wheels Live. No i strona B singla – Almost Hear You Sigh (nagrana w Tokyo) nie jest dostępna na dużej winylowej płycie (wydanej w formie 4LP).

 

 

Poza wymienionymi wydawnictwami można jeszcze wspomnieć o nowej edycji longplaya Rogera Watersa – The Wall Live In Berlin (tym razem na przezroczystych winylach) oraz alternatywnej wersji mega hitowego krążka Fleetwood Mac – Rumors (jak sama nazwa wskazuje składają się na nią alternatywne ujęcia wszystkich utworów, publikowane wcześniej na kompaktowej wersji deluxe).

 

No i to niestety wszystko. A podsumowanie tegorocznego RSD z mini opisem, kolejnych najciekawszych pozycji za miesiąc.