The Animals – The Animals

The Animals – The Animals

Wielka Brytania

 


 

Pierwsze brytyjskie wydanie LP – Columbia 33SX 1669 (mono), listopad 1964.

Najwyższa pozycja na brytyjskiej liście przebojów – numer 6.

 


 

Okładka pierwszego wydania brytyjskiego LP

OCENA 10/10

 


 

Lista utworów:

 

Strona A

  1. The Story Of Bo Diddley
  2. Bury My Body
  3. Dimples
  4. I’ve Been Around
  5. I’m In Love Again
  6. The Girl Can Help It

 

Strona B

  1. I’m Mad Again
  2. She Said Yeah
  3. The Right Time
  4. Memphis Tennessee
  5. Boom Boom
  6. Around And Around

 


 

Skład:

 

Eric Burdon – lead vocals
Alan Price – keyboards, vocals
Hilton Valentine – guitar, vocals
Chas Chandler – bass, vocals
John Steel – drums, percussion

 

Nagrano 31 lipca 1964 oraz 22 stycznia 1964 (utwór Boom, Boom).

 

Produkcja – Mickie Most
Realizacja nagrania – Val Valentin

 


 

To jedna z moich ulubionych płyt. Słucham jej od lat, lecz trudno byłoby wskazać jednoznaczną przyczynę towarzyszącego mi wciąż, bezgranicznego uwielbienia do zawartej na niej muzyki. Myślę, że duży wpływ na mój zachwyt debiutanckim longplayem Animalsów ma fakt, iż trudno znaleźć inny album, na którym byłoby tyle czadu, werwy i ekspresji wykonawczej, popartej jednocześnie dużym profesjonalizmem wykonania. Słowa uznania należą się tutaj zwłaszcza trzem panom: Ericowi Burdonowi, który śpiewa swym cudownym „czarnym” głosem z niespotykanym wprost wyczuciem rock’n’rollowej frazy, Alanowi Price’owi, który na swoich organach i fortepianie wyczarowuje takie klimaty, o jakich innym pianistom beatowym wówczas nawet się nie śniło, oraz Chasowi Chandlerowi, którego swingujący sposób gry na gitarze basowej niezwykle urozmaica brzmienie całego zespołu. Dobór dwunastu surowo brzmiących rhythm’n’bluesowych i rock’n’rollowych standardów, składających się na repertuar albumu, jest po prostu powalający. Znajdziemy tu kompozycje takich sław, jak: John Lee Hooker (Dimples, Boom Boom), Fats Domino (I’ve Been Around, I’m In Love Again), czy Chuck Berry (Around And Arodnd, Memphis Tennessee). Nąjmocniejsze punkty longplaya to bez wątpienia: otwierający go Story Of Bo Diddley (genialna melorecytacja Burdona), słynny Boom Boom oraz wieńczący dzieło Around And Around (powalający czad), Do tego można by jeszcze dorzucić Dimples, Bury My Body, l’m In Love Again… A zresztą, trzeba posłuchać wszystkich.

A próbka (niestety trochę ‚zagadana’ przez scenki z filmu) tego co prezentowali Animalsi w okresie pierwszego LP do posłuchania i obejrzenia tutaj.