The Beatles – Get Back (film)
Przynajmniej raz dobrze się stało, że nieco opóźniłem kolejny wpis na Rockowej płytotece. Miał on dotyczyć przygotowywanej edycji DVD i Blu-Ray z najnowszym filmem opowiadającym o The Beatles – Get Back. I tak też będzie z tym, że dosłownie wczoraj otrzymaliśmy do tego projektu mały, ale naprawdę cudowny dodatek-niespodziankę, co pozwoliło nieco uzupełnić tekst.
No ale po kolei. Jak zapewne wiedzą wszyscy fani wielkiej czwórki w listopadzie miała miejsce telewizyjna premiera długo wyczekiwanego dokumentu, pokazującego niezbyt udaną sesję nagraniową ze stycznia 1969, z której po wielu perypetiach ostatecznie wyłonił się album – Let It Be. Wszechobecne kamery wideo zarejestrowały tyle materiału, że bez problemu udało się z tego zmontować ponad siedmioipółgodzinny (!!!) film, podzielony na trzy części. Zadania tego podjął się nie byle kto, bo reżyser m.in. Władcy pierścieni – 
Peter Jackson. Obraz został cudownie oczyszczony, dźwięk zmiksowany i w rezultacie otrzymaliśmy prawdziwe cudo. Absolutnie bezcenny dokument dla każdego wielbiciela Beatlesów. Jednak muszę zaznaczyć, że dla kogoś kto nie jest maniakalnym fanem chłopców z Liverpoolu, film ten będzie trudny do strawienia. Samej muzyki jest tam stosunkowo mało, a jeśli już to są to albo dosyć fragmenty utworów, albo mozolone próby kompozytorsko-wykonawcze. Bardzo dużo czasu zajmują tutaj rozmowy oraz pokazanie pracy zespołu jakby „od kuchni”. Natomiast bardzo fajne jest to, że przedstawiana jako pełna kłótni i napięć sesja okazuje się mieć bardzo wiele fragmentów, w których doskonale widać wyjątkową więź i przyjaźń między członkami zespołu. Kulminacyjnym fragmentem filmu jest pełny zapis słynnego koncertu na dachu z 30 stycznia 1969. I jest to jedyny moment dokumentu, kiedy możemy posłuchać utworów w całości.
Od początku oczywistym było, że materiał ukaże się także w formie płytowej i właśnie takie, trzydyskowe (DVD lub Blu-Ray) wydawnictwo będziemy mogli zakupić już 28 lutego. Premierę poprzedzi prezentacja 60-minutowego dokumentu Get Back: The Rooftop Concert w kinach IMAX na całym świecie. Jeśli chodzi o samą edycję to ja żałuję bardzo, że np. w ramach dodatków nie mamy możliwości obejrzenia pełnego 
koncertu z dachu, pokazującego grę zespołu od początku do końca – bez przebitek na scenki z ulicy i biura Apple. Przydały by się też teledyski z całościami piosenek, które mieliśmy przecież w oryginalnym filmie Let It Be. Nota bene w ramach zapowiedzi miał on zostać oczyszczony i dodany do wydawnictwa z czego niestety zrezygnowano. Niezależnie od tego jest to oczywiście pozycja obligatoryjna dla każdego wielbiciela słynnego zespołu.
A teraz miły dodatek. 29 stycznia na platformach streamingowych udostępniono się zapis audio pełnego koncertu na dachu. Dźwięk został na nowo zmiksowany i całość brzmi po prostu re-we-la-cyj-nie (chociaż uczciwie trzeba przyznać, że zachowawczy Giles Martin nie nawiązał do klarowności wersji z albumu Let It Be… Naked). Od zawsze jestem wręcz fanatykiem tego występu, pokazującego jak kapitalnie Beatlesi potrafili zagrać razem 
na żywo i to jeszcze w styczniu, kiedy temperatury nie sprzyjają raczej występom na świeżym powietrzu. To jest poziom zupełnie nieosiągalny dla współczesnych pseudo-gwiazdek brylujących na obecnej scenie muzycznej. Co prawda na razie brak informacji o fizycznym wydaniu tego materiału, ale jest raczej pewne, że prędzej czy później pojawi się on formatach CD i LP, a prawdopodobnie także Blu-Ray – ponieważ dźwięk został zmiksowany również w opcji przestrzennej.
Miłego słuchania i oglądania !!!